A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. (J 14, 13-14) O co chcę prosić Boga? Proszę… Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc 11 Wierzcie mi, bo ja w Ojcu i Ojciec we mnie. Jeżeli zaś nie, przez te dzieła wierzcie. 12 Amen, amen mówię wam: Wierzący we mnie dzieła, które ja czynię, i on będzie czynił. I większe od nich będzie czynił, bo ja do Ojca wyruszam. 13 I o cokolwiek poprosicie w imię moje, to będę czynił, aby wychwalony został Ojciec w Synu. Prawa przyjaźni z Chrystusem. 15 12 To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. 13 Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. 14 Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. 15 Już was nie nazywam sługami, bo Vay Tiền Nhanh Ggads. J 15,9-17 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”. Czytaj Pismo Święte w serwisie To jest moje przykazanie. J 15,12 Ewangelia z komentarzem. Połączeni przed Bogiem Gość Niedzielny Takie piękne słowa mówi nam dzisiaj Jezus. Doznanie miłości, przyjaźni, którą mamy obdarowywać, tak jak On nas obdarował. Oczywiście poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko, bo tak idealnie kochać to prawdziwa sztuka. To jednak nie konkurs, a droga, którą możemy podjąć, i to w każdej chwili, już teraz. Czy nie wszyscy tego pragniemy? Zwróćmy uwagę na to, jak pełna, bogata, ważna jest dzisiaj wskazówka z Ewangelii św. Jana. Dążyć do miłości przez konkretne kroki – przykazania, abyśmy mogli żyć w pełnej radości. Czyli mamy kierunek, drogowskazy i cel. Jeśli nie masz jeszcze w domu lub w pracy cytatu z Biblii, który w ładnej oprawie wisi w widocznym miejscu, może warto, aby to właśnie dzisiejszy fragment był właśnie tym, na który będziesz codziennie spoglądał. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player Ewangelię z komentarzem znajdziesz również na naszym kanale SPOTIFY. Obserwuj, by niczego nie przegapić. Znajdziesz nas także w Podcastach Google Kiedy bylam w podstawowce, pamietam, ze na koniec wieczornej modlitwy prosilam Pana Boga, zebym nazajutrz wczesnie wstala. Potem juz takich prozaicznych i prostych prosb nie mialam. Nie dlatego, ze moglam sie wysypiac do poludnia, ale jakos proszenie Boga o cos tak malego i glupiego jak obudzenie mnie do szkoly wydawalo sie nie na miejscu. Po co wielki Bog mialby sie zajmowac czyms tak nieistotnym. Ostatnio czytam ksiazke Serafino Falvo 'Przebudzenie charyzmatow’. Bardzo ja polecam, bo pozwala spojrzec na Ewangelie z zupelnie innej perspektywy- nie tylko jako historyczny zapis zycia Jezusa, ale jako rzeczywistosc dziejaca sie teraz. To co do mnie niesamowicie przemowilo, to przypomnienie slow Jezusa, ktore przeciez kieruje do nas dzisiaj: Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (Lk 11, 9-10) Jezus wyraznie mowi- jesli poprosicie, to dam wam to wszystko. Dlaczego wiec nie prosimy? Dlaczego myslimy „co ja bede Jezusowi zawraca glowe moimi problemami”? Dlaczego myslimy, ze Jezus kocha bardziej mojego sasiada chorego na nieuleczalna chorobe, natomiast mnie, niemogąca przestac klocic sie z rodzicami czy przyjacielem kocha mniej? W ciagu ostatnich dni zdalam sobie sprawe z kilku rzeczy: 1. Bog kocha kazdego z nas tak samo. Jakiekolwiek sa nasze potrzeby, problemy, grzechy. Jakkolwiek male albo powazne. On pragnie dac nam pelnie szczescia juz tu na ziemi- kazdemu, bez wyjatku. 2. Trzeba miec odwage prosic o wszystko. Mi jest czasami bardzo trudno proscic o cos, co albo wydaje sie zupelnie nieznaczace albo po ludzku niemozliwe do zrealizowania. Jednak trzeba prosic! Jezus chce, zebysmy Go prosili o wszystko, czego nam potrzeba, zeby wzrastac w Bozym szczesciu juz tu na ziemi. Trzeba miec odwage pasc na kolana przed Panem i powiedziec 'prosze, Panie…’ 3. Bez wiary nie mozna liczyc na cud. Chrystus powiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. (J 14,12-14) „Kto we Mnie wierzy…” Chyba kluczowe slowa w tym fragmencie. Mozna dlugo prosic w poczuciu kompletnej beznadziei, ale wtedy nic sie nie stanie. Potrzeba wiary, ze Bóg może wszystko. Ze dla Niego nie ma niczego niemozliwego. 4. Cuda w naszym zyciu zdarzaja sie codziennie. Cuda wydaja sie byc czyms nadzwyczajnym i istotnie takie sa, ale to nie przeczy ich codziennej naturze. Cale nasze zycie jest misternie wymyslonym Bozym planem, w ktorym Bog dokonuje cudow, by na koncu doprowadzic nas do Siebie. Potrzeba tylko je dostrzec i chwalic Pana za wszystko. Patrze teraz na swoje dotychczasowe zycie i widze laske spadajaca z nieba na kazdym kroku. Bo czy za cud nie mozna uznac tego, ze zostalam ochrzczona mimo tego, ze urodzilam sie w niepraktykujacej rodzinie? Ze poslano mnie na lekcje religii, moglam pojsc do Pierwszej Komunii, trafilam na troche do Ruchu Swiatlo-Zycie, pojechalam na rekolekcje, a na studiach w jakis niesamowity sposob trafilam do duszpasterstwa akademickiego, ktore dalo mi impuls, zeby pracowac nad soba i pojsc za Jezusem? Nie wspominajac wszystkich cudow po drodze. Po ludzku patrzac, powinnam byc niewierzaca, a przynajmniej obojetna na Kosciol. W te wakacje przyjelam Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Gdzie tu jakakolwiek ludzka logika? Bog dziala. Wiec dajmy Mu dzialac w naszym zyciu. Prosmy o wszystko. Bo wszystko moze nam byc dane. Ewangelia wg św. JanaZjednoczenie z Chrystusem 151 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym1, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. 2 Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. 3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. 4 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. 6 Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. 7 Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. 8 Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. 9 Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! 10 Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. 11 To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. Prawa przyjaźni z Chrystusem 12 To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. 13 Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. 14 Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. 15 Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. 16 Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. 17 To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Nienawiść świata. Świadectwo Ducha Świętego 18 Jeżeli was świat2 nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. 19 Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. 20 Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana"3. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać. 21 Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał. 22 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu. 23 Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. 24 Gdybym nie dokonał wśród nich dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu. Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego. 25 Ale to się stało, aby się wypełniło słowo napisane w ich Prawie: Nienawidzili Mnie bez powodu4. 26 Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie5. 27 Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.

o cokolwiek poprosicie w imię moje